Gościszów

Kościól parafialny p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej powstał w XIII wieku i był przebudowywany na przełomie XVI i XVII wieku. Zachowała się późnoromańska bryła świątyni ze zdobieniami z tego okresu i portalami. Wewnątrz cenne wyposażenie


Dwór wzniesiony w XVI wieku. Był w następnych wiekach przebudowywany i rozbudowywany. Nad drzwiami znajdował się dwutarczowy herb właścicieli zwieńczony koroną hrabiowską, który niestety zaginął. Dawniej w obrębie folwarku hodowano konie rasy śląskiej oraz owce. Budynek jest dzisiaj kompletną ruiną. Prawdopodobnie spłonął podczas działań wojennych w 1945 roku.


Zamek był kiedyś zaliczany do najpiękniejszych budowli renesansowych na Śląsku. Pierwsza warownia kamienna powstała około połowy XIV wieku w miejscu wcześniejszego grodu, lub późniejszego drewnianego zameczku (XIII wiek). Najstarszym elementem był mur obwodowy i wieża mieszkalna, wtopiona obecnie w mury pałacu renesansowego, który powstawał etapami i ostatecznie został zakończony w 1603 roku przez Caspara von Warnsdorffa. Powstało reprezentacyjne skrzydło z asymetrycznymi szczytami zdobionymi figurami morskich stworzeń, wspaniały portal główny i wieża, w późniejszym czasie pokryta cebulastym hełmem. Całość otoczona była fosą i zachowała czworoboczny kształt o zaokrąglonych narożach wykorzystując średniowieczny mur. W XIX wieku dobudowano pomieszczenia gospodarcze na dziedzińcu, a do parku sprowadzono barokowe rzeźby. Zamek słynął z cennego wyposażenia, w tym bogatego księgozbioru. W latach trzydziestych XX wieku planowano remont zamku z zamiarem przywrócenia mu gotycko-renesansowego charakteru, a zakończenie prac przewidywano na 1950 rok (!). Niestety w 1945 spłonął doszczętnie, zbombardowany razem z sąsiednim kościołem ewangelickim przez niemieckie lotnictwo. Ruiny zabezpieczono ostatecznie w 1965 roku. Nie zapobiegło to dewastacji i grabieżom. Znikały cenne detale, elementy kamieniarki, rzeźby. W 1993 roku sprzedano go prywatnemu właścicielowi, który nie zrobił nic aby ratować to co jeszcze pozostało, a zamek stał się wysypiskiem śmieci i meliną dla miejscowych żuli. Jest to jeden z najbardziej zaniedbanych zabytków w kraju, konserwatora i miejscowe władze chyba zupełnie nie obchodzi to miejsce, a jedyną oznaką "dbania" są porozwieszane wszędzie tabliczki "obiekt zabytkowy", widocznie to wystarczy na zaspokojenie sumienia. Można zwiedzać bez przeszkód, jednak nie polecam nikomu tej wątpliwej atrakcji. Zamek jest zupełnie zarośnięty, a wszędzie leżą sterty śmieci i butelek po wszelakich najtańszych alkoholach. Przy odrobinie "szczęścia" można natrafić na imprezę miejscowych prostaczków, którzy urządzili sobie w zabytkowych murach szalet. Obok park z pozostałościami dwóch pawilonów z XIX wieku i resztkami rzeźb, a także tzw. dom kawalera z XIX wieku i barokowy spichlerz z bramą wjazdową z XVII wieku.









 Obok zamku ruina kościoła ewangelickiego z lat 1754-55. Na skrzyżowaniu we wsi stoi średniowieczny pręgierz z zamocowanymi łańcuchami i kunami, niestety również zaniedbany.

Obsługiwane przez usługę Blogger.